Allan Holdsworth – Legenda Gitary
Czołem Gitarowi Maniacy!
Bohaterem dzisiejszego odcinka będzie postać wyjątkowa. Nazywany Coltranem gitary. Za życia niedoceniany. Dla rockmanów zbyt jazzowy. Dla jazzmanów zbyt rockowy, a definicja fusion zdaje się nie mieć zastosowania wobec jego twórczości. Znany w porównaniu z innymi mistrzami gitary wąskiemu gronu odbiorców, nieprawdopodobny wirtuoz i wizjoner. Allan Holdsworth, bo o nim mowa przez wielu mistrzów określany jest jako jeden z najważniejszych gitarzystów wszech czasów.
Allan Holdsworth urodził się w Bradford w hrabstwie Yorkshire 6 sierpnia 1946 roku. Był adoptowany przez dziadków ze strony matki, których traktował jak mamę i tatę. Jego adopcyjny ojciec był pianistą amatorem, tak więc mały Allan oprócz tego, że otoczony był muzyką uczył się już wcześnie gry na kilku instrumentach (m.in skrzypcach i altówce). Marzył o saksofonie, ale jego rodziny nie było stać na tak drogi instrument. Ojciec kupił gitarę za grosze od wuja i rzucił w kąt. Allan sięgnł po nią dopiero w wieku około 17 lat.
„Mój ojciec był naprawdę wspaniałym muzykiem i utalentowanym artystą… Miał talent do wszystkiego czego się tknął…Ojciec był niewiarygodny, nigdy do niczego nie doszedł, pod koniec całkowicie rzucił muzykę, czego nie mogłem zrozumieć, gdy sam zacząłem grać. Teraz rozumiem dlaczego to zrobił- nie miał po prostu możliwości jaką ja mam, czyli grania dla publiczności, która jest otwarta na muzykę.
Allan Holdsworth
Znalazł się w mieście, w którym nie było ujścia dla jego talentu.”

Początkowo ojciec Allana Holdswortha uczył go gry na gitarze. Tak Allan Holdsworth opowiadał o tym w wywiadzie udzielonym Piotrowi Nowickiemu przed koncertem w Berlińskim klubie Quasimodo w 1997 roku i opublikowanego na łamach czasopisma Gitara i Bas w 1998 roku.
„Pomógł mi ogromnie. Nie umiał grać na gitarze, ale wiedział wszystko o tym instrumencie, na których progach są dane nuty, akordy. W końcu stał się całkiem niezłym gitarzystą, ucząc mnie wszystkich rzeczy. To było niezwykłe…”
Allan Holdsworth
Chociaż Allan nie uważał się za gitarzystę jazzowego, to w młodości słuchał wielu płyt jazzowych należących do jego ojca, a były tam płyty takich wykonawców jak Chalie Christian i Joe Pass.
„Słyszałem wielu gitarzystów jazzowych zanim jeszcze zobaczyłem gitarę. Słuchałem też Erica Claptona i Jimmiego Hendrixa, ale to co zawsze starałem się wyłapać od ludzi, to esencja tego co wyrażali, a nie sposób w jaki to robili. Ostatnią rzeczą jaką chciałem, to usiąć i wywnioskować co zrobić, aby grać tak jak oni. Chciałem znaleźć sposób na uzyskanie czegoś tak dobrego muzycznie i to był mój cel. Aby ciągle próbować grać lepiej bez naśladowania kogoś innego.”
Allan Holdsworth
Pierwszy zespół Allana nazywa się IGGINBOTTOM, w 1969 roku zarejestrowana zostaje płyta tego zespołu „Iginnbottom’s Wrench”, jednak wkrótce potem zespół zostaje rozwiązany a Allan wraca do codziennych zajęć zostawiając sobie muzykę jako hobby. Czasem tylko grywa w lokalnych klubach. Później przeprowadza się najpierw do Manchesteru, a potem do Londynu gdzie odkrywa go saksofonista Ray Warleigh.
W 1971 roku dołączył do zespołu SUNSHIP, improwizującego zespołu z klawiszowcem Alanem Gowenem, przyszłym perkusistą King Crimson Jamie Muirem i basistą Laurie Bakerem. Zespół koncertował, ale nigdy nie wydał żadnej płyty.
W 1972 Przyszedł czas na jazzowy zespół NUCLEUS, z którym Holdsworth zagrał na albumie Belladonna.
1973 – Holdsworth współpracuje zespół z grupą TEMPEST, której trzon stanowili Jon Hiseman i Mark Clarke.Allan zostaia nagrania na pierwszym albumie zespołu. W listopadzie 1973 roku zespół Soft Machine przyjął Allana Holdswortha do swojego składu. W ankiecie tygodnika muzycznego Melody Maker w 1974 r. Soft Machine zajęła 1 miejsce w kategorii „małe zespoły”. Po odejściu Allana Holdswortha ukazał się w kwietniu kolejny album zespołu „Bundles”.
Tymczasem Holdsworth w 1975 roku dołączył do grupy Tony’ego Williamsa Lifetime i zszokował świat jazzu niesamowitą gitarą na albumie „Belive It” skład na płycie przedstawiał się następująco: Allan Holdsworth – gitara, Alan Pasqua – instrumenty klawiszowe, Tony Newton – bas, Tony Williams – bębny
1976 miał być rokiem przełomowym, w którym wydany zostaje pierwszy album Holdswortha. Muzycy w składzie: Allan Holdsworth – gitara, skrzypce; Alan Pasqua – klawisze; Alphonso Johnson – bas, Narada Michael Walden – perkusja wchodzą do studio gdzie podczas prób zostaje zarejestrowany materiał. Materiał wydany zostaje za plecami artystów, a Allan Holdsworth wielokrotnie podkreślał, że nie zalicza go do swojej dyskografii i prosi swoich fanów o nie kupowanie go.
„Nigdy nie dostałem taśmy z nagraniem. Właściwie to ćwiczyliśmy w studio, a oni to nagrywali na taśmę, podczas gdy ćwiczyliśmy z założeniem, że będziemy mogli nagrywać i to sprawdzać, ale tak się nie stało. Pod koniec tego dnia gość powiedział „Dzięki, do zobaczenia!” Dlatego wiele z tych melodii nie ma żadnych zakończeń – były to tylko próby!”
Allan Holdsworth
Holdsworth nagrywa z zespołem GONG płytę „Gazeuse!” oraz współpracuje z Jean-Luc Pontym.
W 1978 roku Allan nagrywa gitarę na debiutanckiej płycie Billa Bruforda „Feels Good to Me” oraz na pierwszej płycie zespołu U.K. co dzięki dwóm singlom „In The Dead Of Night” i „Mental Medication” przynosi mu w końcu szerszy rozgłos.
1977 zostawia swoje nagrania na płycie „Enigmatic Ocean” Jeana-Luc’a Pontego, oraz „Touching On” dziele zbiorowym składu Holdsworth, Jeff Young, Ron Mathewson , John Stevens.
W 1978 roku Allan nagrywa gitarę na debiutanckiej płycie Billa Bruforda „Feels Good to Me” oraz na pierwszej płycie zespołu U.K. co dzięki dwóm singlom „In The Dead Of Night” i „Mental Medication” przynosi mu w końcu szerszy rozgłos, zwłaszcza wśród gitarzystów, którzy od teraz śledzić będą dalszy jego rozwój.
W U.K. Wyraźnie rywalizują ze sobą dwa obozy t.j. Brufford i Holdsworth oraz Jobson i Wetton. Brak porozumienia co do wizji funkcjonowania zespołu powoduje, że Holdsworth z U.K odchodzi. W tamtym okresie zaczyna wyprzedawać sprzęt nagromadzony podczas tras, a także zajmuje się reperowaniem wzmacniaczy gitarowych.
W międzyczasie rozpoczyna próby z Jackiem Brucem i Jonem Hisemanem jednak brak odbiorców w zainfekowanej przez muzykę punk-rock Wielkiej Brytanii sprawia, że nie udaje się osiągnąć sukcesu w tym składzie. Szczęśliwie wkrótce poznaje młodego wtedy perkusistę Garye’go Husbanda i razem z Paulem Carmichaelem i Paulem Williamsem zakłada nowy zespół.
1982 wydaje płytę „I.O.U.” Której tytuł zaczerpnięty jest z popularnego skrótowca I owe you co w tłumaczeniu oznacza – jestem ci winien (określoną sumę pieniędzy). Płyta powstaje właśnie za pożyczone pieniądze,
Aby spłacić dług Holdsworth wyprzedaje wszystkie swoje gitary. W tamtym czasie poważnie zastanawia się nad zrezygnowaniem z grania. Zarabia na życie w różnych miejscach: fabryce, zakładach, a nawet sklepie rowerowym. Kiedy jednak widzi artykuły na swój temat w amerykańskim piśmie gitarowym Guitar Player postanawia przenieść się do Kalifornii. Razem z zespołem mieszkają u jednego z jego znajomych muzyków. Zaczyna się koncertowanie przy pełnych salach, po okresie gry w Wielkiej Brytanii, gdzie grał do pustych krzeseł.
„Sprzedałem wszytkie swoje gitary, by zmiksować album I.O.U. Gdy skończyliśmy pracę nie miałem żadnej gitary. Wtedy spotkałem Grovera Jacksona z firmy Charlvel, wspaniałego gościa, który zrobił mi kilka, pięć, czy sześć różnych gitar w tym dwie szczególnie piękne – czerwoną i białą, które miałem przez wiele lat. Piękne instrumenty. On mi je po prostu dał.
Tak więc, gdy przyjechałem do stanów i nie miałem ze sobą żadnej gitary on ofiarował mi aż dwie.”
Allan Holdsworth
1983 – Wielki fan Holdswortha Eddie Van Hallen przekonuje wydawnictwo Warner Bros do podpisania kontraktu z Holdsworthem. Nakładem wydawnictwa zostaje wydana EP-ka „Road Games”, drugi album artysty z Jeffem Berlinem na basie i Chadem Wackermanem na bębnach. Współpraca z Warnerem jednak szybko się kończy.
„…Oni chcieli bym grał taką muzykę na jakiej mi nie zależało. Nie widziałem po prostu sensu w tym, by podpisywać kontrakt z wielkim koncernem jeśli oni nie pozwalają mi robić tego, co zwykłem. Gdyby teraz przyszedł ktoś z dużej wytwórni i powiedział: damy Ci kontrakt, ale nie możesz grać tego co grasz, to również nie byłbym zainteresowany.”
Allan Holdsworth
1985 – Wychodzi trzeci studyjny album artysty „Metal Fatigue” nagrany w składzie: Paul Williams i Paul Korda – wokal, Allan Pasqua – klawisze, Chad Wackerman i Garry Husband – bębny, Jimmi Johnson i Garry Willis na basie.
Na „Atavachron” (1986) i „Sand” (1987) Holdsworth użył SynthAxe, niezwykłego instrumentu stworzonego przez Billa Aitkena. Możliwości tego instrumentu bardzo pociągały Allana.
„Grając na gitarze czułem, że nuta wybrzmiewała i już nic nie można było zrobić. Na SynthAxe mogłem zrobić tak, że nuta prawie zniknęła, by móc później ją ożywić. Stąd czułem się szczęśliwy mogąc przedłużać życie nuty, która na gitarze dawno by zniknęła”.
Allan Holdsworth
1989 – Secrets, 6-ty album studyjny Allana nagrany z niesamowitym Vinniem Colaiutą, który wcześniej współpracował m.in. z Frankiem Zappą, a niedługo później dołączy do grupy Stinga. Płyta ukazuje charakterystyczny skrystalizowany , enigmatyczny styl Holdswortha, który przesuwa granice konwencjonalnych form jazzu i rocka. Poświęca też utwór „Endomorph” swojemu ojcu.
„To solowy utwór o moim ojcu, ale mógł być napisany o każdym. Piosenka została napisana, ponieważ jestem jedną z tych osób, które wydają się nigdy nie mówić, jak bardzo zależy im na ludziach, szczególnie na ludziach, z którymi jest się naprawdę blisko. kiedy mój ojciec zmarł, czułem, że tak naprawdę nie powiedziałem mu, jak bardzo mi na nim zależy…”
Allan Holdsworth
1990 – Współpracuje z Frankiem Gambale przy okazji albumu „Truth in Shredding”. Producent albumu Mike Varney chciał „gitarowej wojny” przez cały czas ale Holdsworth nie godzi się na taką koncepcję i kilka utworów nagrywa na SyntxAxe.
1990 – 1991 – prawdopodobnie przyjaźń z Garrym Husbandem sprawia, że Allan Holdsworth pojawia się na albumie grupy Level 42 „Guaranteed”, a także zastępuje na trasie zmarłego na AIDS członka tej grupy Alana Murphiego.
1992 – wychodzi siódmy album Holdswortha „Wardenclyffe Tower”, na którym Allan wykorzystuje elektryczne gitary barytonowe (zbudowane przez lutnika Billa DeLapa) oraz rozszerza możliwości wykorzystania SynthAxe do tworzenia orkiestracji.
1993 – „Hard Hat Area” – album wydany w Restless Records w najnowszym wydaniu zespołu Holdswortha ze Stevem Huntem na klawiszach i Skúli Sverrissonem z Islandii na basie. Uważany jest przez wielu za jeden z najlepszych albumów Allana ze względu na chemię jaka wytworzyła się między muzykami i uchwycenie ich możliwości w najwyższej życiowej formie.
1996 – „None Too Soon” – dziewiąty album. Muzyczne spotkanie z Gordonem Beckiem, który zasugerował Allanowi, by nagrać album z bardziej znanymi standardami, aby ludzie mogli usłyszeć jak brzmi w takich utworach. Płyta zostaje nagrana w domowym studio Allana „The Brewery”.
„Wiesz, ludzie naprawdę nie rozumieją tego, co robisz, więc może byśmy nagrali album z jazzowymi, czy zwykłymi utworami. Ludzie mogliby usłyszeć co robisz mając za tło utwory, które są im bardziej znane. Prawdopodobnie lepiej by zrozumieli ciebie i twoje muzyczne myślenie” – Gordon Beck
1998 – Allan rusza w trasę po Europie w trio z Chadem Wackermanem na bębnach i Davem Carpenterem na basie.
2000 – „The Sixteen Men of Tain” – dziesiąty album Holdswortha. Ostatnie nagranie w domowym studio nagrań „The Brewery”. Oprócz Dave’a Carpentera na płycie pojawia się Gary Novak na bębnach, oraz Walt Fowler na trąbce. Album pełen jest świeżych pomysłów i wspaniałych improwizacji. Jest to pierwszy album z w pełni akustyczną sekcją rytmiczną.
Holdsworth w wywiadach wielokrotnie wspominał, że chciałby napisać muzykę do filmu jednak nikt nie składa mu nigdy takiej propozycji.
2001 – Wydaje ostatni album studyjny „Flat Tire: Music for a None-Existent Movie”. Całą muzykę nagrywa i programuje Holdsworth z wyjątkiem 2 utworów, w których pojawia się Dave Carpenter na basie.
W ciągu następnych kilku lat Holdsworth pojawił się na kilku albumach innych muzyków oraz na dziełach wspólnych jak np. Allan Holdsworth, Danny Thompson, John Stevens – „Propencity”
2012 – Holdsworth wraca na koncertową scenę i rusza w trasy. Początkowo na części trasy występuje legendarny basista Jimmy Haslip i perkusista Virgil Donati. Później Jimmy Haslip zostaje zastąpiony przez Anthony’ego Crawforda i właśnie w tym składzie Allan Holdsworth trafia przed polską publiczność w Filharmonii Opolskiej 7.10.2012 roku.
2017 – 16 kwietnia Louise, jedna z córek Allana Holdswortha na swoim Facebookowym profilu informuje, że poprzedniego dnia jej ojciec zmarł. Jak się szybko okazuje rodzina nie ma pieniędzy na zorganizowanie pogrzebu. Zbiórka zorganizowana przez fanów po pierwszym dniu przynosi 93 000 dolarów.
„Mieliśmy już założone konto na GoFoundMe [jeden z serwisów crowdfundingowych] przygotowane do zbiórki funduszy na dokończenie dwóch ostatnich płyt Allana. To okropne, że teraz musimy użyć tego konta, by zapłacić za jego pogrzeb”
Manning Bartlett
Kiedy 16 kwietnia 2017 roku świat obiegła informacja, że Allan Holdsworth nie żyje, z jednego zdałem sobie sprawę Żyłem w czasach Holdswortha. Miałem okazję posłuchać go 7.10.2012 w Opolu i jest to jedno z cenniejszych moich doświadczeń jeśli chodzi o słuchanie koncertów na żywo.
Po gorących owacjach potrafił skomentować reakcje publiczności w taki na przykład sposób:
„To jest nowy utwór, Nawet sobie nie wyobrażacie jsk go spie….”
Allan Holdsworth
Allan Zostawił po sobie muzykę zawartą na 12 studyjnych albumach (nie licząc feralnego Velvet Darkness), kilku koncertowych i wielu płytach innych muzyków.Polecam Wam drodzy słuchacze zagłębianie się w nią. Niech stanie się ona i Waszym odkryciem oraz przygodą.
KONIEC
Źródła: Gitara i Bas 2/1998 (32) – Piotr Nowicki, Professional Music Press; www.allanholdsworthtest.wordpress.com/biography/