Czołem Gitarowi Maniacy!
Bohaterem dzisiejszego odcinka Legend Gitary jest T-Bone Walker. Wielki wzór dla takich gitarzystów jak między innymi Chuck Berry, B.B King czy Jimi Hendrix. To od niego zaczęła się historia nowoczesnego, elektrycznego bluesa.
Aaron Thibeaux Walker przyszedł na świat 28 maja 1910 roku w miejscowości Linden w Teksasie. Rodzice T-Bone’a pasjonowali się bluesem i przyjaźnili z wędrownymi muzykami bluesowymi. Matka grała na gitarze, a ojczym Marco Washington na basie i kilku innych instrumentach.
T-Bone będąc jeszcze dzieckiem poznał niewidomego, legendarnego bluesmana Blind Lemona Jeffersona. Za każdym razem kiedy Blind Lemon odwiedzał
Dallas T-Bone był jego przewodnikiem. T-Bone był po wielkim wrażeniem muzyki Blind Lemona. W wieku lat 12-tu T-Bone otrzymał banjo od swojej matki. W niedługim czasie opanował je do tego stopnia, że był w stanie wystepować grajac na nim w zespole swojego ojczyma. Będąc nastolatkiem przyjaźnił się z Charliem Christianem, a póżniej mieli nawet tego samego nauczyciela gry na gitarze – jazzmana Chucka Richardsona.
„Myślę, że gdyby nie blues, nie byłoby jazzu”
T-Bone Walker
Jeszcze będąc nastolatkiem Walker poznał i poślubił Vidę Lee; mieli trójkę dzieci. W 1929 roku wygrał konkurs dzieki czemu znalazł angaż w orkiestrze Caba Callowaya. Tamże grał solówki na banjo. Również w 1929 roku dokonał swoich pierwszych nagrań pod pseudonimem Oak Cliff T-Bone.
W 1934 Walker miał epizod w postaci pracy jako kierowca. Przemierzając Stany wylądował w Los Angeles. Tam pracował jako tancerz, później jako gitarzysta i wokalista.
Styl T-Bone’a był mieszanką rytmicznej linii melodycznej przeplatanej pochodami brzmiących jazzowo akordów. Był też pionierem podciągania strun charakterystycznego dla elektrycznego bluesa, ale też jako pierwszy używał tricków wprawiając w zachwyt publiczność. Grał za głową, zębami, robił podczas gry szpagat na długo przed zaadaptowaniem podobnych sztuczek do stałego repertuaru takich gitarzystów jak Chuck Berry, czy Jimi Hendix. Mimo to T-Bone potrafił grać w sposób niezwykle wyrafinowany, był elegancko ubrany i był autorytetem dla takich gitarzystów jak B.B King, Freddie King czy Clarence „Gatemouth” Brown.
„Gdyby T-Bone Walker był kobietą, poprosiłbym go o rękę. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszałem: jednostrunowy blues grany na gitarze elektrycznej”
BB King

„Wszystko zawdzięczam T-Bone Walkerowi”
Stevie Ray Vaughan
W 1939 roku został zatrudniony do Big Bandu pod kierownictwem Lesa Hite’a, który między innymi nagrywał muzykę do filmów.
Po zakończeniu wojny wyraźnie wzroslo zainteresowanie bluesem. W końcu lat 40 T-Bone nagrał przeboje dla wytwórni Black & White takie jak: Stormy Monday, T-Bone Shuffle czy I’m Gonna Find My Baby. W latach 50-tych i 60-tych współpracował z jazzmanami. W tamtym czasie nagrał bardzo cenione Longplaye Classics In Jazz (1953), T-Bone Walker (1956), T-Bone Blues (1959), Singing The Blues (1960), The Thruth (1968), Funky Town (1969), Feeling The Blues (1969).
T-Bone Często występował za granicą, gdzie dzięki nagraniom był cenionym artystą, brał udział w programach telewizyjnych i na festiwalach jazzowych m in. w Monterey w Kalifornii; Nicei we Francji; i Montreux w Szwajcarii.
W 1966 roku wziął udział w jazzowym programie Jazz at the Philharmonic koncertując w Europie.
Również w Europie nagrał album dla Polydor zatytułowany „Good Feelin” , który zdobył nagrodę Grammy w 1970 w kategorii nagranie etniczno – tradycyjne.
Kariera T-Bona trwała aż do 1974 roku, kiedy to doznał rozległego udaru mózgu. Zmarł 16 marca 1975 roku w wyniku zapalenia płuc.
W 1980 T-Bone Walker został wprowadzony do Hall of Fame Blues Foundation, a w 1987 do Rock and Roll Hall of Fame.
Źródła: Historia Jazzu – Jacek Niedziela Meira, dobrewydawnictwo.pl 2014; Ikony Bluesa I Soul – Henry Russell, Olesiejuk 2013